WIADOMOŚCI

  • 09.06.2007
  • 3523
Alonso przyznaje się do błędu w kwalifikacjach
Alonso przyznaje się do błędu w kwalifikacjach
Hiszpan Fernando Alonso przyznał, że popełnił błąd na ostatnim pomiarowym okrążeniu, który najprawdopodobniej kosztowało go utratę pierwszego pola startowego. Do tego czasu Alonso osiągał lepsze czasy niż jego kolega z zespołu, Lewis Hamilton, który wygrał kwalifikacje.
baner_rbr_v3.jpg
Po kwalifikacjach Alonso powiedział:

„Na dziesiątym zakręcie pojechałem trochę poza optymalnym torem jazdy, straciłem trochę czasu, nie było wtedy powodu, abym ryzykował na ostatniej szykanie, zdecydowałem po prostu dojechać bezpiecznie. Miejsce w pierwszym rzędzie jest dobre, mamy szanse na wygraną.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
Sauron9

09.06.2007 20:40

0

Ehh bardzo mu dobrze. Mam dość jego zarozumiałego wyrazu twarzy. Niech się zacznie bać wreszcie.


avatar
barteks2

09.06.2007 21:04

0

Podczas decydującej fazy kwalifikacji zespół BMW Sauber zastosował wobec swoich kierowców podobną taktykę, jak przed dwoma tygodniami w Monte Carlo. Nick Heidfeld wyjechał lekkim bolidem, co pozwoliło mu uzyskać świetny, trzeci czas. W samochodzie Roberta Kubicy zatankowano większą ilość paliwa i Polak jeździł znacznie wolniej niż we wcześniejszych etapach (onet.pl)


avatar
Kadet

09.06.2007 21:27

0

onet ma takie same pomyślunki jak my - musimy poczekać na wywiad z Kubkiem.


avatar
mati_09

09.06.2007 22:20

0

hahaha alonso jak ściemnia przecież było widać jak odpuściła na ostatniej prostej zamiast jechać prosto na pełnym gazie on skręcił do bocznej bandy i dlatego stracił :}


avatar
rafau

09.06.2007 23:47

0

dokładnie mati_09, dziwię się że nikt tego nie zauważył. chyba pierwszy raz widziałem takie "ewolucje" na prostej start/meta podczas kwalifikacji


avatar
Mati_f1

10.06.2007 11:05

0

No mnie też to zastanowiło. I wolę myśleć, że Alonso to specjalnie zrobił żeby Hamilton był przed nim na starcie, a później w wyścigu go efektownie pognębić jakimś pięknym wyprzedzeniem. To takie moje życzenie, ale fakt jest też taki, że na ostatnim dohamowaniu coś źle pojechał bo kręcił kierownicą jak głupi. No ale wszystko się niedługo wyjaśni.


avatar
mario-alonso

10.06.2007 11:54

0

szkoda mi was fachowcy od siedmiu bolesci najpirw trzeba wysluchac co ma do powiedzenia sam Alonso a i jeszcze zrozumiec ,a potem sie wypowiadac na forum


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu